sobota, 3 września 2011

Recenzja: Rimmel Vinyl Max

Cześć :)

Dziś przychodzę do Was z recenzją kosmetyku- błyszczyka marki Rimmel Vinyl Max. Dostałam go do testowania od Pani Urszuli, za co jej serdecznie dziękuję :)





Zacznę może od opakowania. Jest to standardowy błyszczyk, ze standardową pacynką tyle, że w rozmiarze XXL :) Bardzo przyjemnie się nią maluje, nie trzeba kilka razy aplikować produktu, gdyż jedna porcja, która wychodzi na pacynce w zupełności wystarcza. Pojemność kosmetyku to 8ml.



Działanie. Błyszczyk zaraz po aplikacji bardzo przyjemnie chłodzi usta. Formuła ‘maxi shine’ daje maksymalne odbicie światła, przez co usta wyglądają na znacznie pełniejsze. Błyszczyk utrzymuje się w stanie nienaruszonym do 2godzin. Po tym czasie bardzo równomiernie schodzi, nie osiada wewnątrz ust tworząc białe ‘zajady’ czy jak to można nazwać. Posiadam błyszczyk w uniwersalnym kolorze- 121 EXCESS- jest naprawdę niesamowity :)


Po 2h



Podsumowując- błyszczyk Rimmel Vinyl Max ma bardzo dobrą trwałość, równomiernie schodzi, ma piękny, uniwersalny odcień. Polecam!




7 komentarzy:

  1. Piękny kolor, ale aplikator jest dla mnie stanowczo za duży.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny kolor, ogladalam te blyszczyki w Rossmannie i aplikator bardzo mi sie spodobał! Chyba go kupie jak stopnieją moje blyszczykowe zapasy;)

    OdpowiedzUsuń
  3. kolejna osoba go chwali, może i ja się skusze:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny kolor! Mega jest! :)

    Pozdrawiam, vogue-beauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor śliczny, rzeczywiście wart uwagi i kupna :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...