piątek, 26 sierpnia 2011

Cześć :)
Zbliża się koniec miesiąca, a więc mogę śmiało pokazać co kupiłam w sierpniu. Cieszy mnie fakt, że kupiłam same (prawie;)) najpotrzebniejsze rzeczy. Poniżej możecie zobaczyć moje ‘zdobycze’

Jak widać niemal większość produktów kupiłam w biedronce.



Żel pod prysznic i do kąpieli- żel jak żel- zwykły Johnson’s. W porównaniu do żeli Dove czy męskich STR8 jest dość wodnisty, ale mimo to bardzo go lubię. Pięknie pachnie.
Za to mogę z całą pewnością stwierdzić, że produkty: masło Afryka oraz Serum Do Rąk są rewelacyjne.
Masło super się rozprowadza, świetnie wchłania i cudownie pachnie. Ma bardzo poręczne opakowanie- płaski słoiczek.
Serum również świetnie się rozprowadza, bardzo szybko wchłania oraz daje efekt satynowej skóry. Opakowanie jest w sam raz do torebki- nie za duże, nie za małe, bardzo poręczne. Ma delikatny, przyjemny zapach.



Jeśli chodzi o puder do kąpieli to miałam dwie saszetki, ale mogę śmiało powiedzieć, że to zwykły bubel. Faktycznie powstaje trochę piany, ale naprawdę trochę. Wolę zdecydowanie płyny do kąpieli, bo te dają prawdziwą pianę. Cena tego pudru to 2 albo 2,50zł.

Pilniki- zwykłe papierowe pilniki, kupiłam je w Netto za 3,99zł :) udany zakup.

Przedostatnimi produktami są produkty marki Essence, limitowanej serii Ballerina. O ile róż w kremie już recenzowałam (tutaj) tak o cieniu nie wspomniałam ani słowa.
Udało mi się go dorwać w odległej ode mnie Naturze. Nie sądziłam, że cień w kremie może być tak świetnym rozwiązaniem :) Nałożony na powiekę bez bazy wytrzymuje max 4h. Z bazą zdecydowanie dłużej-8h. Powiem szczerze, że cudownie aplikuje się go na powiekę, obojętnie czy pędzelkiem czy palcem. Pędzelkiem uzyskamy raczej delikatny efekt, palcem wyrazisty. Tak więc aplikacja- marzenie! Cień jest mocno napigmentowany i wydajny. Ciągle myślę, czy nie zakupić jeszcze czarnego cienia do smoky eyes… 
Ma może któraś z Was ten cień i może się pochwalić jak wygląda na powiece? Nawet bez umalowanych rzęs, jestem po prostu ciekawa efektu jaki daje.



Na koniec maszynka Venus Embrace- tutaj za dużo nie powiem, mam za sobą dopiero jedną depilację, a jak pewnie wiecie, przy pierwszym użyciu każda maszynka jest cudowna ;)


10 komentarzy:

  1. U mnie w dzisiejszej notce swatche czarnego cienia - też miałam w planach wykorzystać go czy to smoky czy do przyciemnienia zewnętrznego kącika. Odradzam zakup:P

    OdpowiedzUsuń
  2. i ja nie lubie czarnego cienia, jest slabo napigmentowany:(

    OdpowiedzUsuń
  3. mam ochote na wszystko z pierwszego zdjęcia, kuusicielko Tyy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. http://projektdenkomoni.blogspot.com/2011/07/bebeauty-green-nature-wygadzajace-serum.html

    Miałam to serum i byłam z niego bardzo zadowolona i teraz kupiłam następne opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. @obojetniejaka
    @Agata Ma Nosa dziękuję dziewczyny, że mnie uprzedziłyście. W takim razie sobie odpuszczę zakup :)

    @Extension beauty żel jest naprawdę bardzo przyjemny 1l kosztuje 9,99 uważam że to naprawdę tanio :)

    @monia ja również jestem bardzo zadowolona, serum jest świetne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Otagowałam Cię!
    http://vixen-view.blogspot.com/2011/08/tag-10-pytan-kosmetycznych.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Hey! Mam pytanie czy istnieje możliwość abym skontaktowała się drogą meilową z właścicielkę bloga??? chciałabym poprosić o kilka rad dotyczących farbowania włosów- bo widziałam,że tutaj wł wymiata!!!:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. @marcikdab pewnie, hanusia278@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. niezłe zakupy :) sama długo dumałam nad tym masłem ale w końcu wzięłam balsam eveline ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ten cień z LE Essence i naprawdę jest fajny. Chociaż zbiera się trochę w załamaniu.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...