Witam J
Chciałabym przedstawić Wam fajne produkty do ciała- są nimi balsamy z Victoria’s Secret.
Miałam okazje kupić je sobie sama i wybrać zapachy, jednak po ich skończeniu poprosiłam o kolejny zakup. Nie patrzcie proszę na syf w 'niebieskiej' butelce (paprochy weszły od dołu przez dziurki) :(
Sztuka kosztuje 12$, jednak w promocji można było kupić 3 sztuki za 24 lub 25$ (obecnie taki zestaw kosztujtrzech dowolnie wypranych produktów kosztuje 25$).
Wtedy kupiłam kilka takich zestawów, gdyż chciałam obdarować koleżanki balsamami z pięknymi zapachami J
Przechodząc do sedna sprawy- balsamy mają fajne opakowanie, przyjemną, niezacinającą się pompkę (balsam pakowany ciśnieniowo). No właśnie, tak jak pisałam wcześniej jedyny minus opakowania to to, że ma duże dziurki pod spodem, przed które wleciały mi paprochy :P jednak nie ujmuje to balsamom.
Balsamy mają kremową konsystencję, piękne słodkie zapachy! Jestem absolutnie zakochana w zapachach tychże balsamów. Jeden z nich nazywa się „strawberry fizz’ i faktycznie, pięknie pachnie słodkimi truskawkami. Drugi z kolei to ‘winterberry’, który równie pięknie pachnie, ma wyjątkowy zapach.
Balsamy trochę się kleją po nałożeniu na ciało, ale kiedy wsiąkną pozostaje tylko zapach. Kilka osób mnie pytało nawet czym pachnę ;)
Jeśli macie okazje kupić te balsamy to szczerze polecam, chociażby dla samego zapachu J
Ja kupowałam mieszane zestawy z żelami pod prysznic, jakoś na mgiełkę do ciała nie miałam ochoty, a balsamów też nie chciałam za dużo brać.
Znacie te balsamy? Jeśli tak, to czy macie swój ulubiony zapach?
wow wygladaja smacznie :)
OdpowiedzUsuńwyglądają super :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to pasta do zębów;)
OdpowiedzUsuńsuper, a gdzie mozna je kupic? gdzis u nas przez neta czy tylko w stanach?
OdpowiedzUsuń