Ale dziś gorąco! Jest 27stopni w cieniu, w słońcu nawet nie chcę wiedzieć ile ;-)
Przedstawię Wam fajne rozwiązanie na lato- filtr spf50+ z kremem koloryzującym w jednym.
Nie będę przepisywać etykiety, same zobaczcie co pisze producent:
Szczerze- wcześniej nie używałam tak wysokiego filtru na twarz, miałam tylko spf30 z pharmacerisu (który bardzo miło wspominam!).
Jakiś czas temu wpadł w moje łapki krem barwiący z LRP, który ochoczo zaczęłam używać. Krem jest dostępny tylko w jednym odcieniu, przez co można odnieść wrażenie, że będzie za ciemny- niestety bladolice nie będą z niego zadowolone. Krem jest w żółtej/beżowej tonacji, o lekkiej, kremowej konsystencji. Po nałożeniu na twarz cera nabiera blasku- i teraz uwaga- ten efekt glow zostaje (widzicie efekt na dłoni?). Krem nie daje matowego wykończenia twarzy, a ja, jako posiadaczka suchej skóry bardzo sobie to chwalę. Moja buzia wygląda zdrowo i świeżo. Nie zauważyłam, aby w ciągu dnia twarz bardziej błyszczała i co ważne, nie zapycha mi porów.
Wg mnie świetna alternatywa dla podkładów latem- i ochrona przeciwsłoneczna, i krem tonujący, ekstra :-)
dwa ostatnie zdjęcia- z lampą |
efekt niestety nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńdomyślam się, że nie wszystkim na takim efekcie zależy... chociaż myślę, że wystarczyłoby go lekko przypudrować ;)
Usuńna ręce wygląda fajnie, od dawna szukam dobrego kremu na lato z wysokim filterem, może akurat ten by się sprawdził?
OdpowiedzUsuńnajlepiej, gdyby udało Ci się przetestować gdzieś w sklepie/aptece :)
Usuńjak dla mnie za bardzo się świeci, chociaż pewnie puyder załatwiłby sprawę ;)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt ale nie dla mnie
OdpowiedzUsuńNa ręce ładnie wygląda ;) ale raczej nie używa aż takiego wysokiego filtra - nie opaliłabym się na twarzy:)
OdpowiedzUsuńZawsze chcialam go przetestować ale balam się właśnie że będzie za ciemny i świecący.
OdpowiedzUsuńmoja blada morka wyglądałaby po nim okropnie :p ale wielki plus za taki wysoki filtr :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, bo mam tłustą cerę a do tego właśnie bladą ;)
OdpowiedzUsuńRok temu używałam chińskiego BB Cream Missha M Perfect Cover i był ze mną całe lato. Filtr 42. Drogi ale chronił mnie przed slońcem i ..wypryskami:)
Przez efekt glow - już odpada :( z moim tłuściochem wyglądałabym okropnie :/
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie uzywałam tak wysokiego filtra... ale wygląda fajnie, naturalnie, daje fajny "nude look".
OdpowiedzUsuńEfekt całkiem ładnie wygląda;) Zapraszam do mnie www.xmojerecenzjekosmetykowx.blogspot.com/ dodaję do obserwowanych. Będzie mi bardzo miło, jeśli Ty również dodasz mnie:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńlove the blog x
OdpowiedzUsuńI Got A Woman
muszę go wypróbować !
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie- niedawno zaczęłam, ale mam nadzieję, że coś Cię zainteresuje :)
fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńUzywalam go idac na plaze w grecji:D (wszystko inne splywalo w przeciagu pol godz) bardzo fajny, jednak dla nieskazitelnych cer bo slabo kryje.
OdpowiedzUsuńŚwietna rzecz, prawda; tylko ten kolor!
OdpowiedzUsuńU mnie takie glow jest nie do przyjęcia, ale fajnie, że Ci służy :)
OdpowiedzUsuń