Cześć!
Tak jak ostatnio pisałam- oto moje ostatnie zakupy kosmetyczne. Większość produktów pochodzi od polskich producentów, co mnie bardzo cieszy :)
Na zdjęciu nie ma szamponu biovaxa, który wykończyłam i niedługo zrecenzuję, oraz maski, która z kolei jest bardzo wydajna :)
Tomotei, Rexona i masło z TBS. Na Rexonę skusiłam się po opiniach Wizażanek, na szampon Timotei- ze względu na chęć wypróbowania czegoś nowego, a na masło- ze względu na popularność i korzystną cenę.
Poza tym, w końcu do SP przyszła nowa dostawa MIYO, a w niej- różowy "flejk". Zobaczcie jak wygląda u ShoppingMonster http://zakupowebestie.blogspot.com/2012/06/miyo-mini-drops-mix-teczowe-flejksy.html.
A teraz- odwyk do odwołania!
:)
z Twojej listy w planie mam: lakiery miyo i bielenda do demakijazu. na pewno kupie cos z be beauty, pewnie jakis peeling, mleczko itp. juz we wrzesniu :))
OdpowiedzUsuńdużo tego :)
OdpowiedzUsuńale ciekawe kosmetyki i z pewnością są bardzo zdrowe:) musze sie zaopatrzec:D
hennę chyba strzelę sobie na rzęsy :) kosmetyków do makijażu ogólnie unikam, ale bez tuszu i czarnych rzęs nie mogę się obejśc ;) jestem też ciekawa tego olejku łopianowego... ostatnio widuje go często na blogach włosowych :)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tego olejku łopianowego :)
OdpowiedzUsuńale pokaźne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńja też narazie robię sobie odwyk, ale jeśli będzie trzeba - odwołam go, haha! :)
OdpowiedzUsuńkremy do zniszczonych piet....swietnie wygladaja.Ciekawe czy sie sprawdzaja w swojej roli
OdpowiedzUsuńChyba lepiej wyznaczyć sobie odwyk na konkretny czas- motywacja większa. Np na dwa miesiące, a jak zużycia za słabo pójdą to przedłużyć.
OdpowiedzUsuńO, jestem zaciekawiona tym kremem do pięt :) Sprawdza się? :)
OdpowiedzUsuńNo no niezłe zakupy:) To teraz czekam na recenzje:)
OdpowiedzUsuńmiałam to masło z TBS i uwielbiałam!
OdpowiedzUsuńPozazdrościć zakupów:)
OdpowiedzUsuńWow jakie szaleństwo zakupowe zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuń