Postanowiłam że uporządkuję swoje cienie i róże Inglota, dlatego też kupiłam magnetyczną paletę z lusterkiem.
Jak widzicie, paleta jest matowa przez co widać na niej paluchy...
Przy okazji wzięłam jeden z nowych produktów do twarzy- puder do modelowania twarzy HD w odcieniu o numerze 505.
"Dostępne w pięciu, specjalnie wyselekcjonowanych kolorach Pudry do modelowania twarzy HD doskonale dopasują się do wszystkich typów urody - od zimnej po ciemną tonację. Jaśniejsze odcienie rozświetlają i optycznie uwypuklają, podczas gdy ciemniejsze wysmuklają i oddalają podkreślone nimi partie twarzy. Delikatna formuła i specjalnie dobrane pigmenty sprawiają, że pudry doskonale sprawdzą się zarówno w codziennym makijażu, jak również podczas sesji fotograficznych w najwyższej technologii cyfrowej." klik
Jak widzicie, prawie wykończyłam cień do brwi, chciałam kupić kolejny, ale nigdy nie pamiętałam by sprawdzić jego numer. W końcu skusiłam się na inny produkt do brwi.
Pierwsze bez lampy, drugie z lampą |
Bardzo fajne rozwiązanie mamy wtedy wszystkie ,,bezdomne'' cienie w jednej palecie ;)
OdpowiedzUsuńAż wstyd przyznać, ale nie mam w swoich zbiorach ani jednego produktu z Inglota...
OdpowiedzUsuńJa posiadam tylko 3 cienie, które wystarczają mi do codziennego makijażu :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię cienie inglot :) i mam już 21 :)
OdpowiedzUsuńBardzo praktyczne rozwiązanie. Też mam ochotę na taki niezbędnik.
OdpowiedzUsuńTeż mam tą paletę, a nawet dwie :P I nie wiem co do nich włożyć, bo na wszystko są za małe!
OdpowiedzUsuńpraktyczne rozwiązanie :) Wszystko w jednym :) Mam 3 cienie z Inglota dostałam na prezent kiedyś, ale to same błyszczące czy maty są warte zakupu? :)
OdpowiedzUsuńWszystko ułożone równiutko i zawsze pod ręką. Nie lubię gdy muszę szukać odpowiedniego kosmetyku. A tutaj proszę - pięknie i wszystko w użyciu.
OdpowiedzUsuńTe palety są świetne, mam kilka od paru lat i nie rozpadają się :)
OdpowiedzUsuńPuder Inglota 505 również mam i chwalę sobie :)) niezły produkt, w końcu coś dla bladolicych, dla blondynek, coś, co nie wygląda sztucznie :)
OdpowiedzUsuńjak na razie nie posiadam nic z inglota, ponieważ ich ceny nie są zbyt zachecające :)
OdpowiedzUsuńwszystko w moich kolorach, super!
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie, bo dopiero zaczynam :)
http://notonlycosmetics.blogspot.com/
A możesz napisac jakie numerki mają Twoje cienie z Inglota? Może osobny post o tym. Kolorystycznie bardzo mi odpowiadają i chetnie bym takie kupiła
OdpowiedzUsuń