czwartek, 28 stycznia 2016
piątek, 15 stycznia 2016
Loreal Absolut Repair Lipidium, krem do włosów
Cześć!
Dłuższy czas temu zakupiłam krem do włosów, o którym równie długo myślałam. Chciałam kupić do włosów, coś bez spłukiwania, co pozwoli mi cieszyć się gładkimi włosami.
Krem zamknięty jest w wąskiej, wystarczająco miękkiej tubie. Plastik jest na tyle przezroczysty, że można spokojnie dojrzeć ile kremu jeszcze zostało w środku.
Krem jest dość gęsty, dzięki czemu wystarczy niewiele, bo nałożyć go na włosy (ja nakładam na 1/3 długości włosów- na końce). Nakładamy oczywiście po myciu, na wilgotne lub osuszone ręcznikiem włosy, ja robię to gdy włosy mi trochę naturalnie podeschną. Krem ma delikatny zapach dzięki czemu przyjemnie się go używa.
Nie obciąża włosów, nie skleja ich, oraz nie pozostawia żadnej wyczuwalnej pod palcami warstwy- choć się tego bałam. Już przy użyciu samej suszarki włosy są prostsze, gładkie i przez to błyszczące. Produkt nie wzmaga przetłuszczania włosów, chociaż to pewnie zależy od tego ile i jak wysoko nałoży się krem.
Jeśli zastanawiacie się nad jakimś produktem do ochrony włosów bez spłukiwania- bardzo polecam Wam ten krem. Jest bardzo wydajny i nie jest szalenie drogi :-)
Dłuższy czas temu zakupiłam krem do włosów, o którym równie długo myślałam. Chciałam kupić do włosów, coś bez spłukiwania, co pozwoli mi cieszyć się gładkimi włosami.
Krem zamknięty jest w wąskiej, wystarczająco miękkiej tubie. Plastik jest na tyle przezroczysty, że można spokojnie dojrzeć ile kremu jeszcze zostało w środku.
Krem jest dość gęsty, dzięki czemu wystarczy niewiele, bo nałożyć go na włosy (ja nakładam na 1/3 długości włosów- na końce). Nakładamy oczywiście po myciu, na wilgotne lub osuszone ręcznikiem włosy, ja robię to gdy włosy mi trochę naturalnie podeschną. Krem ma delikatny zapach dzięki czemu przyjemnie się go używa.
Nie obciąża włosów, nie skleja ich, oraz nie pozostawia żadnej wyczuwalnej pod palcami warstwy- choć się tego bałam. Już przy użyciu samej suszarki włosy są prostsze, gładkie i przez to błyszczące. Produkt nie wzmaga przetłuszczania włosów, chociaż to pewnie zależy od tego ile i jak wysoko nałoży się krem.
Jeśli zastanawiacie się nad jakimś produktem do ochrony włosów bez spłukiwania- bardzo polecam Wam ten krem. Jest bardzo wydajny i nie jest szalenie drogi :-)
czwartek, 14 stycznia 2016
Kremowa pomadka czyli Delia Creamy Glam 102
Cześć!
Dziś na tapecie kremowa pomadka z firmy Delia. Jest piękna, ma rewelacyjny kolor i bardzo przyjemnie nosi się na ustach, przez to że jest kremowa. Nie zastyga na ustach, dość łatwo się ją zjada, ale nie schodzi tak błyskawicznie jak pomadko-błyszczyk z Celii (który bardzo lubię). Do tego ładne, eleganckie opakowanie. Szkoda, że taka tandetna naklejka z napisem na nakrętce, no ale ;-)
Gdybym miała lepszy dostęp do marki wypróbowałabym jeszcze jakieś kolory. Na pewno kiedyś zamówię :-)
Dziś na tapecie kremowa pomadka z firmy Delia. Jest piękna, ma rewelacyjny kolor i bardzo przyjemnie nosi się na ustach, przez to że jest kremowa. Nie zastyga na ustach, dość łatwo się ją zjada, ale nie schodzi tak błyskawicznie jak pomadko-błyszczyk z Celii (który bardzo lubię). Do tego ładne, eleganckie opakowanie. Szkoda, że taka tandetna naklejka z napisem na nakrętce, no ale ;-)
Gdybym miała lepszy dostęp do marki wypróbowałabym jeszcze jakieś kolory. Na pewno kiedyś zamówię :-)
niedziela, 10 stycznia 2016
Hard Milk +131 Lovely Mickey Semilac®
Cześć!
Hard Milk mam już co najmniej pół roku, a używałam go głównie do utwardzenia paznokci pod hybrydą. Raz zdarzyło mi się, że "dorobiłam" 2mm na kciukach, ale takie przedłużenie nie zdało egzaminu. Dzięki rozmowie z koleżanką (pozdrawiam Magdę! :*) postanowiłam na nowo sięgnąć po Hard Milk i spróbować raz jeszcze przedłużyć odrobinę paznokcie. Cel- migdałki (migdała miałam wcześniej dwa razy w życiu :-)).
Wyszło całkiem nieźle jak na pierwszy raz :-) Jak to mówią, praktyka czyni mistrza, mam nadzieję, że następnym razem pójdzie mi lepiej :-)
Hard Milk mam już co najmniej pół roku, a używałam go głównie do utwardzenia paznokci pod hybrydą. Raz zdarzyło mi się, że "dorobiłam" 2mm na kciukach, ale takie przedłużenie nie zdało egzaminu. Dzięki rozmowie z koleżanką (pozdrawiam Magdę! :*) postanowiłam na nowo sięgnąć po Hard Milk i spróbować raz jeszcze przedłużyć odrobinę paznokcie. Cel- migdałki (migdała miałam wcześniej dwa razy w życiu :-)).
Wyszło całkiem nieźle jak na pierwszy raz :-) Jak to mówią, praktyka czyni mistrza, mam nadzieję, że następnym razem pójdzie mi lepiej :-)
piątek, 8 stycznia 2016
Biotyna, czyli suplement, który powraca do mojej diety
Cześć!
Sama nie wiem czy do końca wierzę w działanie suplementów, ale wychodzę z założenia, że na pewno nie zaszkodzą, jeśli będę je przyjmować. Dawno temu stosowałam biotynę marki Zdrowit, ale nie pamiętam do końca, jak na mnie działała.
Sama nie wiem czy do końca wierzę w działanie suplementów, ale wychodzę z założenia, że na pewno nie zaszkodzą, jeśli będę je przyjmować. Dawno temu stosowałam biotynę marki Zdrowit, ale nie pamiętam do końca, jak na mnie działała.
Biotyna
jest
potrzebna do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego i wielu
innych procesów w organizmie, jak na przykład przemiana
węglowodanów i tłuszczów. Bierze także udział w podziale
komórkowym i dlatego jest tak ważna dla ładnego wyglądu skóry,
włosów i paznokci.
Oznakami
niedoboru biotyny mogą być łamiące się paznokcie, wypadanie
włosów, łuszczycowe i zapalne zmiany na skórze, przebarwienia
skóry, niedokrwistość, objawy depresyjne, senność,
niedocukrzenie, podwyższony poziom cholesterolu oraz bóle mięśni.
Należy
jednak podkreślić, że biotyna nie może się wchłonąć przez
skórę czy włosy. Kupowanie szamponów i kosmetyków wzbogaconych o
witaminę H nie ma więc najmniejszego sensu. Warto natomiast
wprowadzić zmiany w sposobie odżywiania się, które wyrównają
gospodarkę
organizmu.
Tak
więc przy walce
z niedoborem
zaleca
się zwiększenie spożycia: wątróbki (w 100 g 102 µg biotyny),
mąki sojowej (w 100 g 62 µg biotyny), żółtka jaj (w 100g 54 µg),
orzechów włoskich (w 100 g 37 µg), orzechów ziemnych (w 100 g 31
µg), sardynek (w 100 g 21 µg), migdałów (w 100g 17µg ), grzybów
(w 100g 15µg) oraz ryżu naturalnego (w 100 g 9 µg).
źródła:
I tak jak wyżej wspomniano, warto przyjmować biotynę w formie naturalnej, najlepiej przyswajalnej przez organizm. Oprócz spożywania wskazanych pokarmów mam zamiar przyjmować dodatkowo suplement diety.
Wybrałam biotynę firmy Swanson, gdyż ma dużą dawkę i znalazłam o niej kilka dobrych słów.
Chcę ją przyjmować ze względu na włosy- chcę aby szybciej rosły i nie wypadały. Mam nadzieję, że będę miała się czym Wam pochwalić :)))
Subskrybuj:
Posty (Atom)