Chciałabym Wam dziś pokazaćjak prezentuje się na ustach szminka Orange Soda.
delikatna warstwa szminki, rozprowadzona palcem
szminka rozprowadzona 'szminką'
Jak widać, na pierwszym zdjęciu szminka rozprowadzona palcem, daje delikatny, naturalny efekt, przy czym ilość produktu, jaka znajduje się na ustach po jakimś czasie wysycha tworząc efekt "suchych, nienawilżonych ust".
Przy drugim i trzecim zdjęciu szminka jest nałożona jedną zwykłą warstwą, nie grubą. Fakt, usta są nawilżone, jednak produkt zbiera się w każdej zmarszczce ust oraz po ich wewnętrznej stronie. Na zdjęciu niestety nie udało mi się uchwycić tego, iż szminka w takiej ilości wygląda dość dziwnie, bo jest nienaturalnie pomarańczowo-nudowo, o tak:
A sama szminka prezentuje się tak
Nie wiem, może to kwestia koloru, który wybrałam, niemniej jednak ja nakładam dość delikatną i cienką warstwę tej szminki :)
więc chyba essencowa lepsza? :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńKitka tak, nr 1 to Essence :) bo z nią nie da się przesadzić :)
OdpowiedzUsuńAle kolorek ma fajny :)
OdpowiedzUsuńA co to za szmineczka ta obok Orange Soda??
OdpowiedzUsuń@Mysza Inglot nr 262
OdpowiedzUsuńoj masz rację, orange soda jest okropnie pomarańczowa... :(
OdpowiedzUsuńja jak smaruję swoją Circe to normalnie pomadką maziam usta ale później opuszkiem palca tak "uklepuję" usta, wtedy kolorek jest mega ;)
OdpowiedzUsuńRozprowadzona paluszkiem wygląda sto razy lepiej :)
OdpowiedzUsuń