Cześć!
Jakiś czas temu dzięki współpracy trustedcosmetics.pl i Nicole Cosmetics otrzymałam do testowania lane perfumy. Pozwolono mi sobie wybrać zapach. Jako, że spodobała mi się próbka perfum Roma Laura Biagiotti poprosiłam o odpowiednik tych właśnie perfum. Wiedziałam, że jest to jedynie inspiracja, nuty są nieco inne bądź niepełne, dzięki czemu jest podobieństwo, ale to nie to samo. I tak właśnie jest z zapachem od Nicole.
Po otwarciu zatyczki i popsikaniu się czuć przede wszystkim zapach gorzkiego grejpfruta. Trwa on dosłownie 3minuty, po czym nuta ta zanika i odsłania się zapach ciepły, jaśminowy i lekko waniliowy. Czuć też czarną porzeczkę, taką prosto z krzaka. Tak- jest to ciepły, kobiecy zapach. Idealny na co dzień, do pracy, na spotkanie, na zakupy. Nie dusi, a do tego długo się utrzymuje- wykonywałam test tych perfum wielokrotnie i zapach trwa 6-7h, przy czym na ubraniach czuć go znacznie dłużej.
Przyznam jednak, że przez ten początkowy grejpfrut i późniejszą, wybijającą się czarną porzeczkę (jakby liście czarnej porzeczki) zapach nie do końca mi pasuje. Zapach dopiero mi odpowiada po jakichś 20-30stu minutach, kiedy to zapach się rozwinie. Dla mnie jest to zapach kwiatowy, lekko pudrowy.
Nicole Cosmetics ma w ofercie perfumy kwiatowe, zmysłowe i świeże. Zapachów jest naprawdę mnóstwo i myślę, że każda znajdzie coś dla siebie :-) po więcej informacji zapraszam na stronę. Nicole Cosmetics, dziękuję za możliwość przetestowania!
To było moje pierwsze spotkanie z lanymi perfumami, a Wy miałyście okazję używać takich perfum?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz