sobota, 5 grudnia 2015

Czy udało mi się zrealizować moją kosmetyczną wishlistę?

Cześć!
We wrześniu postanowiłam stworzyć swoją kosmetyczną chciejlistę. Czy udało mi się kupić dokładnie to, co chciałam?

Chciałam rozświetlacze (limitowane meteoryty Guerlain oraz MySecret Illuminator Powder) i pudry brązujące (Vita Liberata oraz Sephora)- zakupiłam tylko, albo aż, rozświetlający puder mineralny z Bare Minerals- widziałam go u koleżanki i się zakochałam <3 już nie chciałam meteorytów ani pudru MySecret- swoją drogą mam rozświetlacz taki złoty z Wibo (?) i chyba daje podobny efekt do tego który chciałam kupić, a nie chcę dublować podobnych produktów. I tak w moim przypadku ciężko zużyć choćby cały rozświetlacz, do dna :)
Chciałam podkład Guerlain Parure de Lumiere- i kupiłam! Jest świetny, dość dobrze kryje, o dziwo nie jest lepki czy tłusty na skórze- daje u mnie przypudrowany efekt. Więcej napiszę wkrótce.
Chciałam również lakier w kolorze śliwki- kupiłam coś jesiennego, niekoniecznie śliwkowego i wystarczy. No i tusz- chciałam Loreala, mam Loreala. Kupiłam go w SuperPharm.
Pielęgnacja... no i tutaj całkowicie coś innego wpadło mi na tapetę. Chciałam krem z retinolem, a kupiłam kwasy- Pharmaceris 5 i 10% oraz krem Qcera. Pierwsze powoli kończę, następnie zabieram się za stosowanie Qcery co noc. Zamówiłam jeszcze w DDD serum do twarzy Lucidin. Kiedyś używałam glikolu z LeMaadra ale już nie pamiętam działania.

Chciałam jeszcze kupić nowe perfumy (też są, ale nie te z wish), matową pomadkę w płynie oraz maskę do włosów Collistar. Powiem szczerze, że Aloesowa z NaturVital jest tak dobra, że nie chcę żadnej silikonowej, żadnej innej. Jest najlepsza. A CocoChoco- zrobiłam! Jestem zadowolona tak-sobie, ale lepsze to niż nic :-)

12 komentarzy:

  1. Właśnie mam na paznokciach Purple Roses i sama już nie wiem czy mi się podoba czy nie. W naturalnym świetle tak, le w sztucznym wychodzą brązowe tony, które już nie do końca mnie przekonują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, raz wpada w brąz raz w śliwkę, wszystko zależy od światła :)

      Usuń
  2. Mi ta aloesowa nie sluzy:( mije wlosy wola odzywki natluszczajace, z proteinowymi sie nie dogaduja:(
    Ps.w wolnej chwili zapraszam do siebie na rozdanie z pedzlami Zoeva:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o kurczę, a mi się wydawało, że to taka lekka, nie-szkodząca specjalnie włosom odżywka :(

      Usuń
  3. Super, że udało Ci się zrealizować aż tyle punktów wishlisty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aż sama jestem w szoku :D a teraz już nie mam żadnych potrzeb, to po prostu szok :D :D :D

      Usuń
  4. Fajnie jest robić listy a nie kupować pod wpływem chwilowego kaprysu. Wiemy czego na prawdę potrzebujemy. Też choruję na meteoryty ale zakup odkładam na później. Może gust mi się zmieni. Tusz loreal miałam i kupię kolejne opakowanie.
    Pozdrawiam i zapraszam na rozdanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, lista pozwala pilnować tego co naprawdę potrzebujemy, daje też czas do namysłu czy na pewno chce się ten produkt a nie inny :)

      Usuń
  5. właśnie wczoraj zaczęłam stosować ten krem z pharmaceris 5 % :D

    pozdrawiam : *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo czekam na Twoją opinię, czy jesteś zadowolona, bo dla mnie jest za słaby niestety, tzn. lubię go ale myślałam, że efekt będzie spektakularny :)

      Usuń
  6. Wishlista jest po to, żeby ją modyfikować i w końcu mieć to, co się finalnie chce. Jesteś zadowolona - więc super! :-)

    A pozostałe rzeczy, jak będziesz chciała, to jeszcze sobie kupisz przecież. :-)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...