Cześć!
Chciałabym Wam zaprezentować moje podsumowanie kosmetyczne roku, który już się kończy.
Przede wszystkim, największym szczęściem jest moje maleństwo, które w tym roku przyszło na świat :-) moja miłość ♥ ♥ ♥
A teraz moje kosmetyczne hity, które prawdopodobnie są długo na rynku, ale dla mnie są hitem kończącego się roku :-) Kolejność przypadkowa ;-)
1) Peeling do twarzy Yoskine,
2) Too Faced Melted,
3) Inglot pomada do brwi,
4) Herbal Care, krem do twarzy Wild Rose, 92% naturalnych składników,
5) Givenchy Teint Couture Balm,
6) Guerlain Parure Gold,
7) Organique, masło do ciała,
8) Garnier, cudowny olejek, ochrona do 230'c,
9) Loreal, VML So Couture,
10) Remington, szczoteczka do twarzy z wymiennymi końcówkami,
11) Chanel Chance, Eau Tendre.
To by było na tyle! :)
Tymczasem życzę Wam szampańskiej zabawy i szczęśliwego Nowego Roku!
Super podsumowanie na jednym zdjęciu :D
OdpowiedzUsuńI gratuluję dzidziusia :)
Gratuluję dzidziusia! :) A co do ulubieńców, to bardzo ciekawi. Chanel Chance są po prostu piękne. Marzy mi się pokaźny flakonik tego zapachu. Szczęścia w Nowym Roku życzę. I niech się zdarzy co się zamarzy :)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko tusz L'Oreal, ale go nie polubiłam zbytnio :(
OdpowiedzUsuń