czwartek, 10 grudnia 2015

Najlepszy peeling mechaniczny jaki znam!

Cześć!

Peelingów do twarzy miałam całą masę, używałam drobnoziarnistych, gruboziarnistych i enzymatycznych. Jeśli chodzi o enzymatyczny to moim zdecydowanym faworytem jest FLOSLEK o którym wspominałam w październiku i już wtedy napomknęłam o moim drugim ulubieńcu w dziedzinie złuszczania skóry.


Przyznam Wam, że ten peeling to moje odkrycie roku. Z zamiarem kupna zanosiłam się pewnie dobre dwa lata- zawsze znajdowałam jakiś inny peeling, który zwykle miał mniejszą pojemność i cenę. Chyba po prostu bałam się, że kupię coś co jednak się nie sprawdzi i będzie leżeć.
Koszt tego produktu to około 30zł w regularnej cenie. Ja akurat kupiłam podczas promocji w Naturze i zapłaciłam 25% taniej.


Peeling wart jest każdej złotówki jaką na niego wydajecie. Pachnie jak typowy peeling od Perfecty. Konsystencja jest jednak bardziej zwarta, a drobinki są drobniejsze, równiejsze, zanurzone w kremie. Po dokładnym rozmasowaniu na skórze zostaje jedynie ten delikatny "piasek".


Podczas samego zabiegu złuszczania twarz robi się zaczerwieniona i wyraźnie czuć działanie peelingu- w mojej ocenie jest dość "ostry" choć tak jak wspominałam, drobinki same w sobie nie są ostre.
Po zabiegu buzia jest niesamowicie gładka, a pory oczyszczone. Niestety twarz nieco piecze, ale po jakimś czasie to uczucie ustępuje. Kremy i sera zdecydowanie lepiej się wchłaniają, ja jestem bardzo zadowolona z jego działania. Żałuję, że dopiero niedawno się na niego skusiłam i go odkryłam :-)

Poniżej  skład tego peelingu, ja jestem w tej dziedzinie "noga" więc pozostawiam Wam do oceny:



Miałyście, używałyście?

9 komentarzy:

  1. Przypomina korund, który sobie sama rozrabiam :) Też niby taki piaseczek, a ściera, że hej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mówisz, że może pobić na głowę pastę z ziaji ? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam i nie uzywałam, ale czytałam o nim same dobre rzeczy. Osobiście zazwyczaj sięgam po enzymatyczne peelingi i tego się trochę boję, ale może zbiorę się na odwagę i sprawdzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może być za mocny, jeśli w ogóle nie używasz peelingów mechanicznych ;)

      Usuń
  4. Nie znam go, nawet tej marki nie kojarzę ;P Muszę rozglądnąć się za tym peelingiem ;)
    Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zaciekawiłaś mnie tym peelingiem, mam z Yoskine peeling szafirowy, też jest fajny :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...