A tymczasem życzę przemiłego dnia!
poniedziałek, 5 października 2015
DENKO czyli zużycia WRZEŚNIA
Zużycia we wrześniu były wyjątkowo spore- jak się używa wszystkiego naraz to ciężko jest w jakimkolwiek kosmetyku dobić dna :D Ostatnio sprawdziłam stan swoich produktów do włosów i czuję ogromną dumę- zużyłam w ostatnim półroczu połowę kosmetyków :) nie widać tego w moich zużyciach, bo część od razu wyrzuciłam do kosza.
Pojedyncze produkty doczekały się swojej recenzji jednak większość pozostała bez. Gdyby któraś z Was chciała wiedzieć więcej na temat któregoś z produktów- pytajcie w komentarzach a na pewno odpiszę.
A tymczasem życzę przemiłego dnia!
A tymczasem życzę przemiłego dnia!
Etykiety:
batiste,
bielenda,
diarichesse,
elseve,
estee lauder,
loreal,
lovely,
marion,
nacomi,
nivelazione,
olej,
peeling,
pharmaceris,
rexona,
rimmel,
soraya,
tołpa,
yves rocher,
ziaja,
zużycia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale big denko ;) Peeling morelowy lubiłam, ale ten tusz Lovely to był u mnie straszny bubel, a jak u Ciebie się sprawdził?
OdpowiedzUsuńNie wiem czy kupiłam lekko wyschnięty, czy on ma taką formułę... był gęsty i od razu robił grudki, na pewno nie kupię kolejnego :(
UsuńU mnie tak samo! A dostałam go w Shinyboxie, więc na pewno nikt go nie macał :/
UsuńSpore zużycie. Pozdrawiam Cię serdecznie :***
OdpowiedzUsuń:) :*
UsuńAleż dużo Ci się tego nazbierało :) Znam tylko peeling morelowy, który powoli sięga u mnie dna :)
OdpowiedzUsuńświetny jest :)
Usuń