W sumie jeśli chodzi o słodycze, to jest to chyba jedyna rzecz, którą mogę nazwać ulubioną :)
Dodam, że nie jestem specjalnym łasuchem słodyczy, nie potrzebuję ich do życia, ale te czekoladki to niebo w gębie i ciężko mi ich sobie odmówić :D
Mowa o OWOCACH MORZA. Kiedyś moja Babcia często kupowała te czekoladki, ale nie pamiętam producenta, chyba miały wtedy niebieskie opakowanie...
Jednak jakiś czas temu odkryłam że owoce morza, produkcji niemieckiej, można nabyć w Lidlu- są przepyszne!
Opis z opakowania:
"Czekoladki- owoce morza
doskonała kompozycja czekoladek
powstałych wg najlepszych
cukierniczych receptur i tradycji.
Nadzienie orzechowo-nugatowe polane
wykwintną gorzką, mleczną i białą
czekoladą gwarantuje pełną satysfakcje."
mmm :)
Miłego wieczoru :)
litościiiiiiiiiii :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że mam czekoladę .... wstaję po nią... heh ;)
Ja też uwielbiam te czekoladki :D Ale mi narobiłaś apetytu... teraz te pralinki będą za mną chodzić tak długo, aż ich sobie nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńtez lubie !!
OdpowiedzUsuńTeż je lubię :) Mega słodkie!
OdpowiedzUsuńach, klasyka, są przepyszne, uwielbiam to nadzienie <3
OdpowiedzUsuńo jejku...jak ja dawno nie jadłam tych czekoladek...a są takie pyszne...
OdpowiedzUsuńJadłam je ostatnio, są przepyszne!
OdpowiedzUsuńpychota:) bardzo je lubię:)
OdpowiedzUsuńTeż je bardzo lubię! Ale dawno nie jadłam :P Ja niestety mam większy problem ze słonymi przekąskami niż z czekoladą ;/ Słodyczy mogę nie jeść w ogóle, ale jak są chipsy w domu to nie mogę przejść obok nich obojętnie :D [niestety odbija mi się to w biodrach :P]
OdpowiedzUsuńdaaawno ich nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńa ja będę inna i powiem, że ich nie trawię po prostu :D nie wiem czemu ale mi smakują masłem :P na komunię dostałam ich dużo.. pamiętam jak dziś! może dlatego mi zbrzydły ;)
OdpowiedzUsuńOooo tak, pychota;)
OdpowiedzUsuńteż je lubię :slina:
OdpowiedzUsuńone są takie pralinkowate bardzo... to fakt, trudno im się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńOj tak.. przepyyyyszne! Bardzo słodkie, ale przepyyyyyszne :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam owoce morza!
OdpowiedzUsuńPyszne są :P .I słodziuchne ;D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz jadłam je w tegoroczne święta i to najlepsze czekoladki jakie w życiu jadłam! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je <3
OdpowiedzUsuńMoje też, przez nie moja dieta czasem idzie w łeb. Lubię te z Lidla :D
OdpowiedzUsuńdziewczyny! nie sądziłam, że te czekoladki mają takie branie! :D
OdpowiedzUsuńja tez je uwielbiam, zapomnialam o nich a Ty mi przypomnialas:P ale naprawde sa swietne!
OdpowiedzUsuń