Podczas porannej kawy w kuchni zauważyłam listonosza. Poszłam sprawdzić skrzynkę, a tam- nowość od Rimmel!
Nie miałam nigdy tuszy typu '2w1' dających dwa rożne efekty. Wiem, że są marki, które posiadają tego typu rozwiązania wśród swoich kosmetyków, jednak nigdy nie miałam okazji spróbować. Często zastanawiałam się na jakiej zasadzie to wszystko działa, a teraz mam okazję sprawdzić efekt na
(do powiększenia) |
Miałyście kiedykolwiek tego typu tusze? Czy faktycznie te dwie rożne szczoteczki coś dają, czy to wg Was tylko chwyt marketingowy?
Pozdrawiam,
mam z Rimella - 1,2,3 looks i jestem z niej bardzo zadowolona :) na tą też poluję i jak mi się moje skończą to ta będzie następna a jak na razie czekam na jej recenzję u Ciebie;) miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńPaczka od Rimmel? Wow, czemu?:)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam okazji używać tego typu tuszy, czaiłam się na tego, ale wolę poczekać na jakieś recenzje:)
ja mialam kiedys z loreala ze z jednej strony nakladalo sie szczoteczka bezbarwny tusz a z drugiej normalny czarny tusz ...ale nie pamietam zeby to byl jakis spektakularny efekt na rzesach..i nigdy juz nie kupilam czegos takiego..ot zwykly wymysl i wiecej zabawy :)
OdpowiedzUsuńwiem o jaki tusz chodzi :)
Usuńnigdy nie miałam takiego tuszu, czekam na recenzję, bo sama mam ulubiony tusz wlasnie rimmela
OdpowiedzUsuńpierwszy raz taki tusz widzę , ale od szczoteczki sporo zależy :)
OdpowiedzUsuńteż tak mi się wydaje :)
UsuńW grudniu dostałam też tusz od kuzynki z Londynu i niestety mnie rozczarował :P może i trochę wydłużał, ale nic nie pogrubiał rzęs dlatego go oddałam ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem sporo w tuszu do rzęs zależy właśnie od szczoteczki, często natykam się na takie, które strasznie źle rozprowadzają. Mam nadzieję, że wkrótce dodasz recenzję tego tuszu, bo zapowiada się fajnie i zastanawiam się, czy nie sprawić sobie takiego. :)
OdpowiedzUsuń+dodaję do obserwowanych i liczę na rewanż ; >
jestem tutaj nowa i przyda mi się kilka rad, co do prowadzenia blooga.
http://peppermintstyle.blogspot.com/
Fajne rozwiązanie, ale mnie już przestały kusić produkty z firmy Rimmel po tej całej sprawie u http://za-wysoko.blogspot.com/2012/02/o-sprawie-z-podkadem-ciag-dalszy.html
OdpowiedzUsuńWidziałam. Faktycznie Rimmel zawiódł.
Usuńczytałam gdzieś po drodze, że efekty są mocno średnie, ale to zależy od rzęs, a nuż u Ciebie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie trochę średnio sobie radzi, rimmel mnie nie urzeka swoimi tuszami, za to owiele bardziej urzeka mnie max factor, uzywam 2000kalorii od dawna i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńps: U mnie do wygrania beauty blender, jezeli masz ochote to weź udzial :)
raz miałam 2000calorie i był jakiś strasznie suchy, być może kupiłam otwierany tusz, no ale... jakoś nie mam dobrych wspomnień ;)
UsuńJa miałam Bourjois (mój ulubiony tusz-Volume Glamour-jest od nich) też z podwójną szczoteczką i był..tragiczny. Po użyciu cieńszej nie było prawie żadnego efektu, naprawdę bardzo bardzo delikatny, za to po użyciu grubszej miałam 4 rzęsy :|
OdpowiedzUsuńuuu, to faktycznie lipa z tego tuszu :|
UsuńJa mam ich tusz który daje 3 różne efekty ale w sumie lubię mocno podkreślone rzęsy więc zawsze mam ustawione na ten na maxa, niestety akurat mój model rimmel 3 looks zostawi grudki i nie przypadl mi do gustu, mam nadzieje ze ten okaze sie lepszy :)
OdpowiedzUsuńhttp://alwaysthetallest.blogspot.com/